Polikulturalizm

W raz z rozrastaniem się globalnych korporacji, zmieniało się ich podejście do różnic kulturowych w ramach organizacji.
Jeszcze w latach 60-tych XX wieku stawiano na uniwersalizm. Wierzono, że dzięki „nierozróżnianiu kolorów” i uniformizacji przeciwdziała się objawom rasizmu. Niestety tym samym zmuszano pracowników do porzucenia ich kulturowego indywidualizmu.
Pod koniec XX wieku szybka globalizacja spowodowała pojawienie się multikulturalizmu. Sprzyjało to otwarciu na inne kultury organizacyjne i uważaniu ich za ważne w procesie rozwoju korporacji. Nie wymagano od pracowników przestrzegania jednego tylko kodu zachowań.
Dziś trzeba pójść jeszcze dalej. Ludzie biznesu żyją i pracują w środowisku wielokulturowym, stąd szufladkowanie ludzi na podstawie ich paszportu lub miejsca urodzenia brzmi nienaturalnie. Można zauważyć nowy trend w wielonarodowych korporacjach, zwany – polikulturalizmem.

Jedne kultury często pożyczają lub adaptują użyteczne idee lub praktyki z innych kultur. Czasami wprost przeciwnie – wytwarzają nowy rodzaj zachować w odpowiedzi na zetknięcie z innymi kulturami. Są to procesy dynamiczne i właśnie na rozpoznaniu czynników identyfikujących, przewidujących zmiany kultury bazuje polikulturalizm. Co ważniejsze procesy, o których wspominałem powyżej nie rozgrywają się na poziomie działów personalnych, które mogłyby modelować wewnątrzkorporacyjną politykę przenikania się kultur. Owe procesy są zbyt ulotne, by mogły być skodyfikowane w szybkim tempie. Mówimy o relacjach, które zachodzą na poziomie ludzi z wielu rożnych kultur pracujących w zespołach projektowych. Zespołach, które są zwoływane, pracują, finalizują projekt i się rozpadają, a uczestnicy przechodzą do innych, nowych zadań w organizacji.

Firma jako całość, może opierać swoje podejście do zjawisk globalizacyjnych zachodzących wewnątrz na: „nierozróżnianiu kolorów”, multikulturalizmie czy międzykulturalizmie. Prawdopodobnie, któreś z tych określeń będzie najlepiej pasowało do polityki organizacji.

Jednak  należy pamiętać, że korporacje tworzą ludzie: mobilni, świadomi swojej kultury, żyjący w coraz bardziej otwartym świecie przenikających się wartości.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Głos przeciw dochodowi podstawowemu

Czekając na drugą falę