"Jedwabny szlak" na miarę XXI wieku
Wydawałoby się, że budowa linii kolejowych należała do XIX wiecznych narzędzi rozbudowy europejskich imperiów. Jednak nowe połączenie miasta Yiwu - leżącego we wschodniej prowincji Zhejiang - z Madrytem wpisuje się w chiński plan ekspansji w kierunku zachodnim. Jest też najdłuższym na świecie szlakiem kolejowym. Yiwu jest bogatym ośrodkiem handlowym, który w 2014 roku obracał towarami na kwotę bliską 24-em miliardom dolarów. Lokalne fabryki specjalizują się w produktach gwiazdkowych, ich udział w światowym rynku tego typu dóbr sięga 60%. Yiwu musiało do tej pory polegać na transporcie lotniczym lub morskim. Pierwszy był drogi, a drugi - mimo mniejszych opłat - zabierał aż 45 dni, aby dostarczyć towar do europejskich portów. Pociąg opuścił Yiwu 18 listopada, załadowany zabawkami i dekoracjami bożonarodzeniowymi, by po 21 dniach i po pokonaniu 13 000 kilometrów (przez Chiny, Kazachstan, Rosję, Białoruś, Polskę, Niemcy i Francję) dotrzeć do stolicy Hiszpanii. Dwa dni temu (22 lutego) po