Wojenka handlowa Trumpa
W pojedynku handlowym na linii Pekin – Waszyngton padają czasem silne ciosy , których odgłos obiega kulę ziemską w mgnieniu oka. Tak było ze słynnym „upokorzeniem” przez Trumpa Huawei’a . Tymczasem na co dzień trwa nerwowa przepychanka , z której rysuje się następujący obraz: niemal pewnym przegranym potyczki handlowej będą Stany Zjednoczone, za to Chiny nie będą mogły w pełni cieszyć się ze zwycięstwa . Wcześniej już pisałem, że bardzo wyraźnie rośnie wymiana handlowa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, a Meksykiem . Na południe od Rio Grande pojawia się coraz więcej firm chińskich, ale też amerykańskich . Pierwsi szukają lokalizacji pod fabryki przenoszone zza Pacyfiku, drudzy - taniej siły roboczej . W obu przypadkach zmiany nie działają na korzyść amerykańskiego podatnika i, co ważniejsze, pracownika. Taryfy celne , nakładane na chińskie produkty, uderzają w amerykańskich importerów . To przecież oni muszą je płacić. Czyli przerzucać na klientów . A skoro tak, to spada sp