Brytyjczycy demontują własne raje podatkowe
Mimo trwających tańców godowych wokół Brexitu, czy burzy związanej z koniecznością wybrania kolejnego premiera, brytyjska demokracja parlamentarna wciąż jest wspaniałym przykładem dla reszty świata . Można się bowiem różnić – raz pięknie, a kiedy indziej nawet bardzo brzydko – ale gdy trzeba pracować dla dobra kraju , ważniejsze są cele, niż wzajemne animozje. Nie inaczej jest z pracami parlamentarnymi nad zdemontowaniem barokowego systemu brytyjskich rajów podatkowych . Trzeba w tym miejscu od razu dodać, że brytyjski system prawny , to jedna z niewielu spuścizn Imperium, które przetrwały dłużej niż mrzonka o supermocarstwie, nad którym nigdy nie zachodzi słońce. Zarówno tak zwane Zależności Koronne (a więc miedzy innymi wyspa Man czy wyspy z Kanału La Manche: Jersey , Guernsey ), jak również Terytoria Zależne (jak choćby Kajmany czy Brytyjskie Wyspy Dziewicze ) do teraz cieszą się niezwykłą popularnością osób prywatnych – oraz instytucji – które nie mają zamiaru dzielić się