Airbnb zagraża hotelom w dużych miastach
2015 rok był bardzo udany dla amerykańskiej branży hotelarskiej. Według analiz firmy badawczej STR Global, hotele w USA poprawiły wyniki w trzech głównych kategoriach: średniej stawki dziennej, obłożenia pokoi oraz przychodów na jeden pokój. Jednak jest jedno zagrożenie, które spędza sen z powiek głównym graczom w dużych miastach, zauważalny ubytek gości na rzecz Airbnb. Bank of America Merrill Lynch, w grudniowym raporcie, zwraca uwagę na niewspółmierne skoncentrowanie Airbnb na rynkach największych metropolii. Dla 10 głównych miast rezerwacje hotelowe stanowią jedynie 10% bazy hotelowej, co stanowi równoważność 40% bazy mieszkań i apartamentów Airbnb. Widać wyraźnie, że podaż ze strony Airbnb jest skromna – BoAML szacuje, że dla całego terytorium Stanów Zjednoczonych to zaledwie 2% oferty hotelowej – ale corocznie się powiększa w tempie szybszym, niż przybywa miejsc w hotelach. Dla największych miast, takich jak: Los Angeles czy Nowy Jork rezerwacje Airbnb stanowią około 7% miejsc