Jednorożce coraz mniej warte

Z powodu niepewności na rynkach finansowych, spadków indeksów na amerykańskich parkietach i ogólnego, globalnego niepokoju o kondycję i kierunek, w którym zmierza światowa ekonomia, inwestowanie stało się sportem dla ludzi o silnych nerwach. Powyższe rozterki dotyczą przede wszystkim stabilnych rynków kapitałowych.

Tymczasem w przypadku startupów, obawy i wątpliwości się multiplikują.

Bieżący rok będzie z pewnością bardzo nerwowy dla firm z Doliny Krzemowej, finansowanie kulej, kolejne rundy są coraz niższe. Pracownicy, którzy do tej pory byli noszeni na rękach, doświadczają cięcia benefitów. Coraz częściej słyszy się o zwolnieniach. Sytuacja na giełdach nie zachęca do oferowania akcji poprzez rynek publiczny.

Pesymizm branży nowych technologii zaczyna się udzielać inwestorom, którzy lokują kapitał w największe tuzy sektora: Ubara i Arbnb. W zeszłym tygodniu jeden z domów inwestycyjnych obniżył prognozy dla kilku największych startupów,w których ma udziały. Wspomniane już Uber i Airbnb straciły na wartości po 6%. Przewartościowanie portfela nie dla wszystkich spółek zakończyło się kosmetycznymi zmianami. Evernote według nowych wycen udziałów stracił 75% swojej wartości, Clouder – 36%, a Dropbox o 16%.

Podobne przewartościowanie udziałów odbywa się cyklicznie. Do tej pory fundusze inwestycyjne podwyższały wartość posiadanych przez siebie wkładów. Jednak brak nowych ofert publicznych, odkładanie planowanych wejść na rynek oraz ogólny klimat inwestycyjny zmuszają do rewizji portfela i zdjęcia różowych okularów. Póki co fundusze temperują swój apetyt na zyski, ale gdy te będą się kurczyć zbyt gwałtownie presja na szybkie wejście na parkiety giełdowe, aby spieniężyć się – będzie rosła.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Polikulturalizm

Głos przeciw dochodowi podstawowemu

Czekając na drugą falę