Ruletka płacy minimalnej

Stany Kalifornia oraz Nowy Jork przegłosowały solidarnie pod koniec marca podniesienie płacy minimalnej do 15 dolarów za godzinę dla wszystkich pracowników. Dzięki decyzji ustawodawców płace ponad 5,5 miliona kalifornijskich pracowników dokonają skoku o 24% w ciągu najbliższych 5-ciu lat.
W chwili obecnej Kalifornia i Massachusetts zapewniają najwyższą minimalną stawkę godzinową ze wszystkich stanów - 10 dolarów. Płaca podskoczy do 10,5 dolara od 1 stycznia 2017, a potem będzie rosnąć po dolarze, aż do 2022.

Ustalenie średniej dla całego stanu niepokoi naukowców z Uniwersytetu w Berkeley. Twierdzą oni, że nowe stawki godzinowe są dobre dla miast takich jak San Francisco, w których - z powodu bliskości Doliny Krzemowej - koszty życia wymknęły się spod kontroli. Jednak dla obszarów wiejskich wzrosty stawek godzinowych może doprowadzić do zwalniania pracowników i wzrostu bezrobocia. Dla porównania: około 14% zatrudnionych w Dolinie Krzemowej dostaje pensje poniżej obecnej stawki minimalnej, w przypadku całego stanu – odsetek wynosi 50%.

Pojawiają się liczne głosy, zarówno naukowców jak i polityków, że należałoby zróżnicować wysokość stawki minimalnej. Dla obszarów miejskich, wspomnianego już San Francisco, ale też Los Angeles czy San Diego, nawet 15 dolarów za godzinę może się okazać kwotą niewystarczająca, aby wiązać koniec z końcem. W przypadku reszty stanu – skutki mogą być katastrofalne. Wiele małych i średnich firm nie będzie stać na stałe windowanie pensji.
Jak pokazują badania – na przykład Johna Schmitta z Centrum Badań Polityki Gospodarczej Uniwersytetu Berkeley - podniesienie płacy o dolara nie powinno rzutować na kondycję przedsiębiorstw. Tymczasem 24%-owa zmiana może mieć destrukcyjny wpływ na stopę zatrudnienia. Przegłosowanie nowych stawek godzinnych przez dwa stany, od razu zachęciły zwolenników podniesienia płacy minimalnej w skali całego kraju do 15 dolarów. Projekt silnie wspiera Bernie Sanders, ubiegający się z ramienia partii demokratycznej o nominację na kandydata w wyścigu o Biały Dom. Problem polega na tym, że na dzień dzisiejszy – minimalna krajowa to 7,25 dolara za godzinę. Mówimy więc o podwyżce o ponad 50%.
Zdaniem Alna Kruegera, byłego szefa doradców ekonomicznych w gabinecie Baracka Obamy, zbyt pochopne decyzje ustawodawców - podnoszących płacę minimalna - będą miały nieprzewidywalne konsekwencje dla gospodarki. Krueger opowiada się za stawką 12 dolarów, zwracając uwagę na duże dysproporcje pomiędzy płacami w obszarach wiejskich i metropoliach.

Windowanie płacy minimalnej będzie miało swoje dalekosiężne konsekwencje. Z pewnością w pierwszej kolejności zyskają najniżej uposażeni. Nie tylko będą mogli zarabiać więcej, ale też nie będą musieli szukać lepiej płatnej pracy. Dla przedsiębiorcy oznacza to mniejszą rotację zatrudnionych, a co za tym idzie – oszczędności na kosztach rekrutacji i szkoleń wprowadzających.

Jednak podniesienie stawek minimalnych nie musi się przekładać na wzrost budżetu płacowego firmy. Przede wszystkim pracodawcy mogą obniżyć ilość godzin pracy, to spowoduje że mimo podwyżki - faktyczne wypłaty się nie zmienią. Innym rozwiązaniem może być ograniczenie dodatków specjalnych, szkoleń czy premii osób na wyższych stanowiskach. Prawdopodobnie niewiele przedsiębiorstw się na to zdecyduje z obawy o odejście najlepszych pracowników, ale - w konsekwencji – dotychczasowe tempo podwyżek, awansów i wysokości premii z pewnością ulegnie spowolnieniu.

Wyższa stawka godzinowa dla restauracji, barów i fast foodów, których modele biznesowe bazują na kwotach minimalnych, sprowadzi się do podniesienie cen. Literatura ekonomiczna zna takie przypadki. Wzrost poziomu płacy minimalnej o 10% winduje ceny średnio o 4%.

Oczywiście w grę wchodzi także podwyższenie wydajności obecnie zatrudnionych, aby zrekompensować wyższe koszty płac. Menadżerowie mogą nakładać dodatkowe obowiązki lub bardziej restrykcyjnie podchodzić frekwencji.
W najgorszym wypadku wyższe stawki minimalne mogą prowadzić do ograniczenia zatrudniania, z powodu zbyt dużej bariery wejścia na rynek lub wręcz do zwolnienia części personelu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Polikulturalizm

Głos przeciw dochodowi podstawowemu

Czekając na drugą falę